Zimą nasze jachty nie kołyszą się na fali. Brakuje nam żeglarskich spotkań, zwłaszcza tych, podczas których mogliśmy wysłuchać historii zapraszanych przez Mare Polonorum gości, którzy spędzali Wigilie na morzu.

Żeglarzom w wigilijnym czasie polecamy filmy: „Na głęboką wodę – wyprawa szaleńców”, „Maiden”, „Wszystko stracone”. Dla miłośników literatury – nowe wydanie „Długiej drogi” Moitessiera, którego życiorys to lektura obowiązkowa, jeśli należymy do społeczności wody i wiatru.

Niech tegorocznym prezentem dla członków MP będą odszukane – gdzieś wśród oceanów na pokładzie jachtu „Joshua” – przemyślenia Bernarda Moitessiera:

„Myślę o tym nowoczesnym, sztucznym świecie, który przekształcił człowieka w maszynę do zarabiania pieniędzy w celu zaspokajania zbędnych potrzeb i fałszywych uciech… Lepiej zupełnie zapomnieć o Ziemi, jej bezlitosnych miastach, bezmyślnym tłumie i jego pragnieniu życia w rytmie pozbawionym sensu. Tam…. gdyby jakiś handlarz mógł zgasić gwiazdy, żeby neony z jego reklamami były w nocy lepiej widoczne, uczyniłby to niechybnie”

„To trochę jak z widnokręgiem-wyraźnie widać linię, na której niebo łączy się z morzem. Możesz stale podążać w tym kierunku, lecz linia pozostaje wciąż w tej samej odległości, jest bliska, a zarazem niedostępna. Jednakże w głębi duszy czujemy, że liczy się tylko bycie w drodze”

Resztę sami doczytajcie….

Z najlepszymi życzeniami, Żeglarze Mare Polonorum