ARCHIWUM SEZONU 2021

 

IMG 009Na pokładzie Mare Polonorum żeglujemy w Nowy Rok. Podczas noworocznego klubowego spotkania na terenie bosmanatu w atmosferze żeglarskiej tawerny pojawiło się już kilka żeglarskich pomysłów. Niektóre z nich to typowe żeglarskie rzemiosło, z realizacją którego nie mamy najmniejszych problemów. Cenniejsze są natomiast te, które pozwalają marzyć i wysoko podnosić poprzeczkę.

Życzmy więc sobie uśmiechu i otwartych umysłów do zrealizowania nawet tych bardzo odległych żeglarskich marzeń!

Foto...[TUTAJ] kol. Bronek Ozorowski.

 

 

zyczenia swiateczne

 


IMG 20211109 WA0020

Z przyjemnością pragniemy poinformować członków Mare Polonorum, że pomimo opuszczenia bandery występują poważne trudności z zakończeniem sezonu 2021!

           Wydawało się, że nasze jednostki już pod plandekami i materace z koi „na sztorc”, a wciąż otrzymujemy relacje z tegorocznych mazurskich rejsów naszych członków. Skiper Robert podsyła w listopadowy poranek filmik z prowadzonego przez niego rejsu, a inni nasi żeglarze „nie trzymający ciśnienia” podjęli mocne postanowienie odwiedzenia w dniach 4-6 listopada mariny Bełbotów i pożeglowania do Węgorzewa.

           Dodatkowe „trudności” w przeprowadzeniu zamknięcia sezonu pojawiają się w związku z planowanym powrotem do klubu sztuki szkutniczej. Znana w naszym środowisku żeglarska rodzina reaktywuje maszoperie Maków 707 – temat owiany „ścisłą tajemnicą” jak to zwykle w tej żeglarskie rodzinie bywało.

           Za rogiem Marcin z Mikołajem wiercą dziurę „Dyrektorowi”, że czas już znów coś pływającego remontować lub budować w Ośrodku Wspierania Dziecka i Rodziny. „Dyro” wykończony, ponieważ następca wnuk jako nowy skiper rośnie – pozwalamy sobie tak sądzić bo widocznym błysku w oku wnuka…

           A propos – nieustępliwy w swym żeglarskim hobby Bodziu zaprezentował nam swoje nowe żagle do Bajerka i podrzucił do bosmanatu magazyn „Wiatr” do poczytania – tak na wszelki wypadek, żebyśmy o żeglarstwie nie zapomnieli.

           Wyciągamy więc właściwe wnioski – zakończenie sezonu nie ma najmniejszego sensu, a naszym podstawowym obowiązkiem jest obejrzeć załączone fotorelacje oraz bosmanat Mare Polonorum regularnie nawiedzać…

Foto...[TUTAJ]
Wideo...[TUTAJ]

 

DSC 001Bandera opuszczona, pomost przeprowadzony na miejsce zimowania. Wyciąganie łodzi to w Towarzystwie Żeglarskim Mare Polonorum zawsze mile spędzony wspólnie czas. Co roku w bosmanacie dyskutujemy jak poprawić wszystko organizacyjnie, co usprawnić w wózkach podłodziowych, jakie są nasze plany remontowe na kolejny sezon. W tym roku jednym z milszych doświadczeń był aktywny udział klubowej młodzieży w operacji wyciągania łodzi – samodzielne zakładanie pasów i podpinanie dźwigowych hakówek – z boku bacznie obserwujemy klubowy narybek licząc, że może kiedyś spełni On nasze żeglarskie ukryte marzenia. Po wprowadzeniu łodzi na teren bosmanatu przy dźwięku myjki ciśnieniowej spożywaliśmy pieczone kiełbaski i leczyliśmy zmęczone dźwiganiem kręgosłupy. Tak więc kończymy sezon nawigacyjny, a zaczynamy sezon bosmański kojarzący się z pyszną zimową herbatą pitą w bosmanacie Mare Polonorum.

Foto...[TUTAJ] kol. Bronek Ozorowski.

 

 

IMG 20210925 WA0002Dla tegorocznego rejsu morskiego nasz wybór padł na Cyklady. W planowaniu rejsu braliśmy pod uwagę prawdopodobieństwo występowania meltemi oraz czarter z Lavrio. Czarterowy Sun Odyssey 449 przebył pod naszą załogą około 200 Nm.

W kolejności odwiedzanych portów poznaliśmy uroki kąpieli na Kithnos – Ormos Kolona, walczyliśmy z dużym rozkołysem w porcie Lutra, odwiedziliśmy wyspę Serifos z jej portem Livadhi, za namową polskich żeglarzy z sąsiedniego jachtu schroniliśmy się przed wzrastającym wiatrem w urzekającym pięknem porcie Kamares na Sifnos, pożeglowaliśmy na Siros-port Finikas żeby przeskoczyć na Mykonos, gdzie z wietrznego kotwicowiska Ornos przenieśliśmy się do mariny Tourlos. Później, aby zamknąć cykladzką pętlę wczesnym świtem żeglowaliśmy ponownie na Kinthos – tym razem na kotwicowisko Fikiadhia, później na wyspę Kea, żeby z uwagi na zapowiadany wiatr 7-8 Bf wrócić przed czasem do Lavrio i „poszwędać się” po Atenach.

Pozwólcie poniżej przedstawić nasze przemyślenia techniczne odnośnie rejsu – ku pamięci i nauce na własnej skórze:

– bardzo ważny punkt: podczas rejsu przyznajemy się do popełnienia klasycznego błędu nawigacji elektronicznej – wydawało nam się, że jesteśmy na bezpiecznej wodzie, teoretycznie wszyscy nawigowali z uwagą, czyli w praktyce nie nawigował nikt, pracowaliśmy na zbyt małym zoomie nie sprawdzając dokładnie mapy papierowej – tylko dzięki czujności i obserwacji widnokręgu przez co-skipera udało się uniknąć wejścia na skalistą mieliznę na teoretycznie łatwym podejściu do portu!!!

– w Grecji nie wszystko, co opisane w locji zgadza się z rzeczywistością – np. plany portów nie zawsze są aktualne, co nie pozwala wchodzić do nieznanego portu np. w nocy,

– przy kotwiczeniu rufą do nabrzeża pamiętajmy o wydaniu maksymalnie długiego łańcucha – np. ok 40 mb (nam harbour master zalecił nawet rzucić kotwicę w główkach niewielkiego portu), zacięciu kotwicy przy udziale silnika i dobrej komunikacji dziób-skiper, maksymalnym oddaleniu rufy od nabrzeża (rozkołys). Trap pozostawiajmy w pozycji lekko wiszącej nad nabrzeżem, a na noc podnieśmy go wyżej. W portach pamiętajmy o opisywanych w locjach leżących na dnie łańcuchach i blokach betonowych ( możliwość uszkodzeń kila). Praca windy kotwicznej oczywiście zawsze przy włączonym silniku, pamiętamy gdzie znajduje się „anchorwinchfuse” i przy wybieraniu kotwicy pomagamy sobie silnikiem, żeby zbytnio nie obciążać windy.,

– jeśli zmysł skipera podpowiada żeby nie kotwiczyć to szukajmy lepszego miejsca na nocleg – daliśmy się ponieść pokusie kotwiczenia przy skale co tylko dzięki naszemu szczęściu nie skończyło się uszkodzeniem jachtu,

– w trudniejszych warunkach podawane w locjach porty schronienia nie zawsze są tak przyjemne jak np. mariny Chorwacji. W niektórych obszarach portów występuje duży rozkołys mogący powodować wzajemne uderzenia masztów i nieprzyjemne obciążenia dla cum i załogi,

Meteorogram

logo meteo

imgw

Marine Traffic

marinetraffic

PATRON

ASTRA logo

Reklama

Zapraszamy do współpracy

Początek strony